Nie jest źle. Zaczynamy dobrze się czuć w tej roli, dzieci do nas się też przyzwyczaiły i jak to się mówi ? pierwsze koty za płoty?.
Za nami już 30 spotkań w trzech przedszkolach.
Łącznie czytało jedenaście pań, w tym dwie w zastępstwie. Są to bardzo przyjemne spotkania, widzimy radość i zadowolenie u dzieci, oraz u pań wychowawczyń. Brakuje nam jeszcze przynajmniej pięciu osób, które były by dopełnieniem koleżanek, które nie mogą czytać co tydzień.
« poprzednia | następna » |
---|