Stowarzyszenie Szprotawski Uniwersytet Trzeciego Wieku | UTW Szprotawa

  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size

GODNOŚĆ

Email Drukuj PDF

Babcia Koszmarka godnie kroczyła ulicą niosąc w reklamówce masełko roślinne oraz pomidory. Godność była tym co najbardziej charakteryzowało sylwetkę babci Koszmarki. Z przeciwnej strony ulicy nadbiegła rozradowana jej koleżanka Lucynka. Miała przekrzywiony berecik, wymykające się spod niego siwe kosmyki, powiewający radośnie szalik i rozpiętą mimo chłodu kurtkę. - A dokądże tak pędzisz - zapytała babcia. - Ach, umówiłam się z kobietkami w parku -odpowiedziała rozpromieniona Lucynka. - W parku? O tej porze? A po co? - zapytała zgorszona Koszmarka, albowiem wycieczka do parku w godzinach przedpołudniowych, w dzień powszedni wydała jej się wysoce niestosowna. - Będziemy robić zdjęcia - wyjaśniła Lucynka - Teraz w parku jest tak cudnie - dodała na usprawiedliwienie. - A cóż może być cudnego w drzewach i krzakach? - babcia aż się zatrzęsła. - Kolory! Jesienne kolory - wykrzyknęła Lucynka i pobiegła przed siebie gubiąc rękawiczkę. Babcia Koszmarka poszła dalej obdarzając łaskawym skinieniem głowy mijanych znajomych. Po przeciwnej stronie ulicy dostrzegła inną swoją koleżankę Zosię. Ta znów szła jakby nikogo nie widząc z tak rozanielonym wyrazem twarzy jakby spotkało ja jakieś objawienie. Zaintrygowało to babcię, więc zatrzymała Zofię. - A ty co...taka jakaś? Dokąd idziesz? - Wracam, właśnie wracam z lektoratu angielskiego. Było wspaniale! -Cóż, ty na stare lata zaczęłaś się uczyć angielskiego? -babcię aż zamurowało ze zdumienia. Uczyć się można całe życie, wiek nie ma znaczenia. Mamy na naszym UTW naprawdę ciekawe zajęcia. Przyszłabyś kiedyś. - Ja? Jeszcze nie zwariowałam! To wam się chyba w głowach poprzewracało; po parkach latają, języków obcych im się nagle zachciewa. Może jeszcze na balet zaczniecie chodzić?! - Balet? Może i balet, kto wie - Zofia odeszła pozostawiając babcię  pałającą oburzeniem. - Mój Boże, co to już się wyprawia! Przecież należy mieć swoją godność!

E.P.